Popiół czy diament? Rachunek sumienia.
16. lutego 2010 . przez xmjKolejny karnawał przeminął. Mroźny i śnieżny. Czekamy wszyscy na wiosnę, bo zima w tym roku wszystkim chyba nieźle przyłożyła po kieszeni. Wielki Post jest więc nadzieją na wyzwolenie: z zimy, śniegu, mrozu. Czy tylko? Popiół przyjęty na głowę ma pomóc zrozumieć, że „jesteś tylko jedną z rzeczy wielu…” (Cz. M) i przeminiesz, umrzesz, odejdziesz, zapomnisz. A co pozostanie? Popiół czy diament?
Lubię ten czas postu, modlitwy i jałmużny. Dekoracje w kościele zrobione. Przed nami 40 dni wędrowania przez pustynię naszych serc. Rozpoczynamy w zaśnieżonym lutym, a skończymy w wiosennym kwietniu… Czy jesteś gotów na tę niełatwą wędrówkę? Czy znajdziesz czas dla Boga, siebie, człowieka?
Prawdziwa pokuta dokonuje się w sercu człowieka – w jego wnętrzu. Z królem Dawidem wołam: „Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste”.
Dużo pytań na ten czas – jak na komisji śledczej.
Czy czujesz głód ducha? Zwolnisz? Życie Twoje to popiół czy diament? Życzę wielkiej ciszy zabielanej popiołem i połyskującej diamentem…