Strona ks. Macieja Jastrzębskiego

Czas na dojrzałość…

29. kwietnia 2008 . przez xmj

http://xmj.livenet.pl/galeria/albums/userpics/wiosna_06_110.jpg

Wprawdzie kasztany jeszcze nie kwitną, ale dzisiaj padło wiele słów i życzeń dla maturzystów. Pożegnaliśmy ich oficjalnie, modlitwą, życzeniami, dobrym słowem i uśmiechem. Kiedyś to na maturę można było wnosić maskotki – przytulanki. Teraz nie wolno. Czyżby to świadczyło o większej dojrzałości dzisiejszej młodzieży?A czego by życzyć tym młodym ludziom? Świat w który idą potrzebuje dzisiaj proroków. Chrześcijanin w tym świecie będzie zdawał ciągle egzamin dojrzałości. Życzę Wam drodzy Maturzyści abyście stawali się prorokami : patrzcie dalej i głębiej, walczcie o miejsce Boga w życiu, bądźcie wrażliwi, patrzcie sercem, nie bądźcie lightowi, nie bójcie się Chrystusa, ale w Nim odnajdujcie sens, smak, nadzieję, barwę. Będziecie wielkimi ludźmi: dbajcie o dobro wspólne, rozwijajcie talenty, troszczcie się o swoją wiarę – aby była żywa i młoda zawsze. Znajdujcie czas na modlitwę, medytację, rekolekcje, rozmowę. Bądźcie uczniami i świadkami Chrystusa.A czy ja zdałem egzamin dojrzałości wśród Was? Pan Bóg wie najlepiej. Kogo skrzywdziłem niesprawiedliwością – przepraszam. Komu pozwoliłem się nabrać swoją naiwnością – przebaczam. Wszystkim dziękuję za te doświadczenia – dobre, piękne i trudne.

Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi za waszą czułość w nieczułości świata…

Miłość to uczucie?

16. kwietnia 2008 . przez xmj

http://xmj.livenet.pl/galeria/albums/userpics/Pr%C3%B3bne_132.jpg

Wiosna przyszła na dobre. Chyba wszyscy to czują. To się widzi i słyszy. Wystarczy pójść do lasu na spacer. W silnym kwietniowym słońcu, które przedziera się przez jeszcze bezlistne konary drzew, zobaczymy u stóp drzew dywany kwiatów. Spotkałem tam Przylaszczkę pospolitą i Zawilca gajowego. Warto je zobaczyć. Białe to Zawilce a fioletowe to Przylaszczki: http://umacieja.net/galeria/thumbnails.php?album=18.Dlaczego one co roku na nowo podejmują trud piękna? Czemu kwitną i zachwycają? Kto im każe? One pobudzają nasze uczucia na krótko. Bo drzewa zaraz je przyciemnią i przestaną kwitnąć… ale są, trwają i czekają na następną wiosnę…Maturzyści wracając z Jasnej Góry podejmowali w autokarze przeróżne tematy na dyskusje. Emocje młodych ludzi budziły szczególnie tematy: feminizm, celibat, małżeństwo, bioetyka, no i oczywiście miłość. Nie wszyscy zgodzili się z prelegentem z Jasnej Góry, który twierdził, że miłość nie jest uczuciem. Może i mieli rację? Wczoraj przygotowując się na Olimpiadę, czytałem z Jowitą KKK. I tam napisano, że najbardziej podstawowym uczuciem jest miłość spowodowana upodobaniem do dobra.Pytam wiosenną porą… Czym jest miłość? Może ktoś już wie?

Jest zakątek…

11. kwietnia 2008 . przez xmj

…na tej ziemi, gdzie powracać każdy chce… Pielgrzymujemy z Maturzystami na Jasną Górę. Do Matki, która wszystko rozumie. Dla Maturzystów to czas piękny i wyjątkowy. I ten czas chcą oddać Jezusowi przez Maryję. To dobrze, że chcą tam jechać, że są Wychowawcy i Nauczyciele, którzy z Nimi pielgrzymują. (Opiekunów jest 23 osoby, uczestników 245 osób). Tam bije serce narodu, tam jest konfesjonał ojczyzny. Tam jest Matka.
Pamiętam swoją pielgrzymkę na Jasną Górę przed maturą. Było to 22 lata temu. Pojechaliśmy na czuwanie nocne. Do dziś zostało mi w sercu to wspomnienie bliskości z Matką i Synem. Dziękuję Bogu za ten czas łaski i wiem, że zawsze będę tam wracać – jak do Matki – Czarnej Madonny. Potem były i piesze i autokarowe pielgrzymki. Każda inaczej przeżyta. Uczyły drogi, celu, sensu, braterstwa, wiary, miłości, współodczuwania…Dawały nadzieję!
ps

jakie masz wspomnienia z pielgrzymowania? Po co pielgrzymujesz? Dopokąd idziesz…?

Zdjęcia z pielgrzymki

Matura z religii? Wypłyń na głębię…

3. kwietnia 2008 . przez xmj

…i napisaliśmy pilotaż maturalny z religii… Przygotowywany był od jesieni 2007. Referaty, lekcje, pytania, sprawdziany, internetowe zadania, testy, stresy i inne emocje i intelektualne dywagacje… Czasem różne niż program wskazuje… Trzeba by pewnie zmienić program?

Cieszę się, że Młodzi to podjęli – spontanicznie, dobrowolnie, z przyjaźnią – jak to młodzież. Wyzwoliło się wiele dobra. O tym się nie mówi, nie pisze, bo dobro jest mniej krzykliwe niż zło…

Kocham Was i marzę o wycieczce z Wami… może się uda? Pomimo wszystko…?

ps do Czytelników:

Piszcie, co myślicie na temat „matury z religii”.