Strona ks. Macieja Jastrzębskiego

Nasza Parafia laureatem konkursu grantowego ?Po Stronie Natury?

30. maja 2011 . przez xmj

zywiec-logo

Realizujemy projekt grantowy Po stronie natury ogłoszony przez Fundację Nasza Ziemia. Nasz projekt zatytułowany: ?Jesteś odpowiedzialny za swoje drzewo. Oswajamy się z ekologią.? został nagrodzony grantem. Dziękujemy Kapitule Fundacji za pozytywną ocenę naszego projektu oraz sponsorom z firmy Żywiec Zdrój za wsparcie naszych proekologicznych działań. Głównym celem projektu jest podniesienie świadomości ekologicznej mieszkańców naszej parafii, szczególnie dzieci i młodzieży oraz stworzenie na terenie wsi obszarów zieleni.

Dzięki wsparciu grantowemu Fundacji Nasza Ziemia oraz ofiarności Parafian udało się nam uprzątnąć teren, posadzić w kwietniu i maju 180 drzew i krzewów w Parku Papieskim i otoczeniu naszego kościoła i Klubu Stodoła. Dzieci ze Szkoły Podstawowej uczestniczyły w sadzeniu drzew, sianiu trawy, nawożeniu, uczyły się pielęgnacji i obecnie każde dziecko jest odpowiedzialne za swoje drzewko. Ma zaprzyjaźnić się z nim: dbać o nie, nadać mu imię i je podlewać.

W Parku papieskim spotykamy się często na zajęciach z religii, przyrody, ekologii. Modlimy się i bawimy się przy ognisku. Spotykamy się także w Klubie Stodoła, aby tam pośpiewać, grać w ping-ponga i piłkarzyki. Planujemy zorganizować plenery przyrodnicze i fotograficzne oraz rajd rowerowy.

Foto Klub Stodoła>>
Foto Park Papieski>>
?Projekt jest laureatem Konkursu Grantowego ?Po Stronie Natury? 2010/2011 organizowanego przez Fundację Nasza Ziemia. Grant ufundowała Firma Żywiec Zdrój S.A. Więcej na temat Konkursu: www.postronienatury.pl?.

Nowi Goście przymuszeni.

9. maja 2011 . przez xmj

Zaprosiłem do mojego ogrodu nowych gości: Jezusa Frasobliwego i Anioła Stróża Domu. Zamieszkali na świerkach przy domu. Ktoś z parafian zapytał mnie: „dlaczego ten Jezus taki zmartwiony, że aż głowę opuścił i nie chce patrzeć na mnie…?”.  Odpowiedziałem, że zamartwia się nami i naszą parafią! Tym, że mało ludzi „przymusza Go” do pozostania z nami w kościele, we wsi, w domu, w szkole (jak to opisał Łukasz Ewangelista w opowieści o uczniach wędrujących do Emaus). Jezus uległ temu zmuszaniu Go i naleganiu ze strony uczniów i pozostał z nimi.

„Przymusiłem”  więc Jezusa i Anioła Domu do drzewa, aby zamieszkali u mnie. Jezus niech się frasuje, zamartwia, troszczy i patrzy na nas z wysoka. Anioł Domu niech patrzy na te frasunki Jezusowe nad nami i Go pociesza. Trzyma róże, które mają kolce; a właściwie to przecież kolce mają różę… No i korona cierniowa też ma głowę Jezusa w objęciach. To samo życie. Ciernie, kolce mają nas i trzymają mocno.

Nie pozwól Bogu iść dalej. Zatrzymaj Go z parafii. Zaproś do siebie do domu. Ugość Go w swoim sercu.

Czy potrafisz jeszcze Go „przymusić” modlitwą, pójściem do kościoła, pięknym życiem, bezinteresownością, miłosierdziem: tak, aby pozostał, bo ma się ku wieczorowi…?