Wschodzące Słońce
20. grudnia 2009 . przez xmjNo i kolejny adwent mija. Już czwarta świeca zapalona. Za kilka chwil, dni będą coraz dłuższe. Zwycięży wschodzące słońce. Już na pewno mamy wszyscy dość mrozów (spełniły się moje tęsknoty za skrzypiącym śniegiem…pora zatęsknić za wiosną!). Rolnikom buraki pomarzły, w kościele nawet woda święcona zamarza, więc trzeba grzać! Każdy więcej wyda na ogrzewanie domów, Azor więcej szmat wyciąga i siada pod drzwiami plebanii, kotka Pusia (tak ją nazwały uczennice) posmutniała i siedzi zakopana w sianku od stajenki bożonarodzeniowej.
W modlitwach adwentowych pojawia się tęsknota za Wschodzącym Słońcem. Ten obraz wschodzącego słońca jest szczególnie wyrazisty o tej porze roku. Tak nazwali chrześcijanie Chrystusa, który o sobie powiedział. że jest światłością świata. Kto idzie za Nim, nie zbłądzi w ciemnościach.
Wszystkim zaglądającym pod moją strzechę życzę na ten Bożonarodzeniowy czas, aby Wschodzące Słońce Was ogrzało i drogę wskazało…