Czy mnie przyjmiesz?
30. października 2007 . przez xmj„Kiedy umrę o Panie, gdy się ze światem rozstanę, czy mnie wtedy pokochasz, czy w ramionach ukochasz o Panie, czy mnie do Siebie przyjmiesz,Winem chlebem ugościsz?”
Przyszły już dłuższe i chłodne wieczory jesienne. Czas „Zaduszny” stawia mi pytania o sens mojego ulotnego wędrowania. Idę do Pana Boga właśnie przez tę ulotność ?krótkość czasu. Każda chwila mojego życia odmierza czas do Pana Boga.
W tym czasie naszego życia przychodzi małe szczęście, radość, bliskość kochanej osoby, uznanie, piękna jesień, herbata wypita z przyjacielem, spacer po lesie. Czy uświadamiamy sobie, że dał nam to Bóg?
Ale przychodzi też samotność, śmierć kochanej osoby, upokorzenie, cierpienie, choroba, zły człowiek, obmowa, zranienie, niezrozumienie. Czy wtedy uświadamiamy sobie, że to Bóg dał nam czas, w którym mamy dojrzewać w naszych doświadczeniach? Chodzi o to, żebyśmy umieli dostrzegać Boga w czasie, który mija.
Czy mnie przyjmiesz, Panie? – pyta T. Kamiński i ja pytam…
„Zamiast śmierci racz z uśmiechem, przyjąć Panie, pod Twe stopy, życie moje, jak różaniec”.
(ks. J. Twardowski)
Czy boicie się śmierci?