Strona ks. Macieja Jastrzębskiego

Kawałek Raju

26. października 2007 . przez xmj

Ktoś powiedział, że z Raju pozostały tylko: uśmiech dziecka, kwiaty i muzyka… Znów wrócę do Ziemi Świętej. Tam widziałem ten kawałek Raju m.in. w kwiatach. Zapraszam do obejrzenia i medytacji nad pięknem pod moją strzechę.

Ta fotka, to widok na Jezioro Galilejskie – tak wielokrotnie opisane w Ewangelii. Pan Bóg wybrał sobie Tę Ziemię – jako świętą. To widać na każdym jej kawałku pomimo wojny i ciężaru historii tylu różnych ludzi. To piękno = świętość życia Abrahama, Proroków, Jezusa Chrystusa, Maryi, Apostołów, „Małej Arabki z Betlejem”. „Piękno jest wtedy gdy z zachwytu człowiek staje jak wryty, a serce chciałoby się z tym Czymś zjednoczyć”  tak mi ktoś odpowiedział na pytanie – co to jest piękno?
A czy Ty spotkałeś PIĘKNO?

22 komentarze do “Kawałek Raju”

  1. Komentarz numer 1 przez: NN

    wszystko co piekne jest NUDNE…

  2. Komentarz numer 2 przez: ktoś

    Piękno nie jest nudne!!! Dla mnie jest twórcze, chcę je naśladować, wkładać w nie swój pierwiastek, urzeczywistniać? i sprawiać by ludzie się nim zarażali pozytywnie. Kocham piękno i nie mogę bez niego żyć. To właśnie bez piękna, życie staje się blade i bez wyrazu. Ktoś fajnie powiedział, wręcz wyjął mi z ust, że człowiek staje jak wryty? to zachwyt! Tak robi mi się np. w Tatrach, gdy głowę i serce wznoszę ku górom?.a Stwórca ich mówi, że mnie kocha?.

  3. Komentarz numer 3 przez: NN

    Piekno o ktorym piszesz xmj jest tylko pojeciem, zdefiniowanym [jedynie!] na potrzeby wyksztalconej w 18 wieku dziedziny zwnanej poniekad „smacznie” estetyka…Piekno o ktorym piszesz jest wynikiem potocznego ogladu swiata ( potocznego – bynajmniej nie w sensie pejoratywnym) i takie potoczne znaczenie przymiotnik „piekny” posiada. Nie wiem dokladnie o jakim przykladzie piekna piszesz ( kwiaty ?!)…Operujesz slowami, ktore nie przekladaja sie na rzeczywistosc…”Dla mnie jest twórcze, chcę je naśladować, wkładać w nie swój pierwiastek, urzeczywistniać? i sprawiać by ludzie się nim zarażali pozytywnie” – co to wlasciwie znaczy i jak sobie to wyobrazasz ?Jezeli ktos „staje wryty” i zachwyca sie to dlatego ze nie widzial podobnej rzeczy wczesniej w swoim zyciu; to dlatego ze nie ma „to-cos” odniesienia do zbioru jego wczesniejszych doswiadczen lub calkiem po prostu: to co zobaczyl jest dla niego imponujace…Estetyka, ktora wytworzyla pojecie piekna posluguje sie nim czysto operacyjnie; Ludzie czysto potocznie.
    Wracajac do mojej wczesniejszej wypowiedzi: piekno jest nudne. Dlaczego ? To bardzo proste- piekno nie inspiruje…Jezeli przesledzisz rozwoj sztuki ery nowozytnej swtierdzisz ze warunkiem na jej postep bylo zawsze to, co odbiegalo od obowiazujacego idealu piekna, a co sila rzeczy postrzegane bylo jako brzydkie…pozdrawiam, NN

  4. Komentarz numer 4 przez: ktoś

    A mnie piękno inspiruje…i nie każda sztuka, nawet ta sławna jest dla mnie piękna… postęp nie równa się zawsze piękno. Jest takie piękno, które człowiek widzi tysiące razy i zawsze się nim zachwyca. Wiem bo doświadczyłam tego. Piękno to nie tylko zewnętrzny ogląd świata i nie dotyczy tylko wrażeń estetycznych, choć z nimi się kojarzy. Piękno życiowe bywa dość często trudne i rodzi się w bólu. Piękno to też sprawa bardzo subiektywna.

  5. Komentarz numer 5 przez: xmj

    PIĘKNO=BÓG.On sam jest Pięknem i źródłem tegoż. Zachwyt nad pięknem świata prowadzi do Niego.Kocham i Boga i Jego stworzenie, które zachwyca.To jest kawałek raju…tu na ziemi. Życzę NN otwartych oczu i patrzenia dalej i głębiej!Pozdrawiam

  6. Komentarz numer 6 przez: NN

    Do ~ ktos:
    Jezeli przeczytasz dokladnie tresc mojej wypowiedzi to zauwazysz ze nie ma tam stwierdzenia: postep = piekno; nie wiem skad takie pzrekonanie bo na pewno nie na podstawie tego co napisalam ( twierdze cos zupelnie przeciwnego)…Kolejna sprawa: nie wiem czy istnieje cos na swiecie co mozna ogladac tysiac razy i w jednakowym stopniu sie tym zachwycac; szczerze w to watpie…Ponadto mysle ze wkradl sie do Twojej wypowiedzi pewien brak precyzji .. bo jezeli piekno nie dotyczy wrazen esteycznych to czego moze dotyczyc i z czego moze wnikac ? Piekno posiada oprocz wymiaru materialnego wymiar duchowy ( przypuszczam ze to hcialabys powiedziec – z czym sie w zupelnosci zgadzam) ale punktem wyjscia dla przezyc duchowych czy mowiac mniej patetyczie- emocji, jest w przypadku CZLOWIEKA zawsze wrazenie estetyczne. Nie wiem natomaist co to jest PIEKNO ZYCIOWE, dlatego proslabym o definicje…Za to zdanie:” Piękno życiowe bywa dość często trudne i rodzi się w bólu.” jest dla mnie jedynie sloganem ale byc moze sie myle ( za definicje bylabym wdzieczna)…Pozdrawiam, NN

  7. Komentarz numer 7 przez: NN

    Do xmj: zapewniam ze NN ma bardzo otwarte oczy i patrzy daleko i gleboko ( inaczej skad tyle refleksji ? 😉 )
    Natomiast ciesze sie ze mialam okazje zasmakowac fragmentu sredniowiecznej filozofii piekna na przykladzei koncepcji sw Tomasza i Klemensa z Aleksandrii w przekladzie xmj 🙂 pozdrawiam, NN

  8. Komentarz numer 8 przez: ~...~

    Spróbuję się w mojej wypowiedzi odnieść do komentarza nr 1 i 3 (autorstwa NN), ale też po części do wpisów z Księgi Gości (autorstwa osób występujących pod pseud.: Sede Vacante i Rzymski Katolik), którzy w treści tej strony upatrują się panteizmu i deifikacji natury.

    Można patrzeć (słowo „patrzeć” nie tylko w znaczeniu widzieć oczami) na ten sam obraz („obraz” również w szerszym kontekście) razy kilka i kilkadziesiąt i -set nawet i za każdym razem odkrywać w nim coś nowego, i jeśli obraz ten zdaje nam się być pięknym, to tym samym możemy zachwycać się nim za każdym razem na nowo.

    Jeśli piękno jest nudne – o jakże nudny musi być Bóg, który jest twórcą wszystkiego co piękne i co wzbudza zachwyt. Jakże nudne musi być źródło (pisane) naszej wiedzy o Nim, jakim jest najpiękniejsza (wg mnie, ale chyba nie tylko) księga – „Księga nad księgami” – Pismo Św. Starego i Nowego Testamentu, które jest najbardziej znaną i rozpowszechnioną księgą świata, gdzie poza jego tłumaczeniami ukazują się również opracowania naukowe, wydawnictwa popularne, często ilustrowane, wydania dla wszystkich kategorii wiekowych:dzieci, młodzieży, doroslych w najróżniejszych formach:książek, albumów, także komiksów; które jest czytane zarówno przez wierzących, jak i ateistów; dla którego studiowania powoływane są wydziały uniwersyteckie, komisje, instytucje, zrzeszenia i instytuty biblijne; któremu poświęcane są sympozja, zjazdy i seminaria naukowe; które było i jest natchnieniem wielu artystów: malarzy, rzeźbiarzy, muzyków, poetów i pisarzy, architektów, reżyserów filmowych; które choć nie jest dziełem naukowym, to jednak nauka nowożytna wiele zeń przejęła i wiele mu zawdzięcza, jak choćby pierwszą systematykę bytów i istot żywych ( Księga Rodzaju), gdzie ukazanie Boga jako Stwórcy i Pana wszystkiego uwolniło ludzkość od wierzeń, że lasy, góry itd. są zamieszkiwane przez bóstwa i i nnego rodzaju duchy,więc i strachu przed siłami przyrody, a co za tym idzie odblokowało możliwość odkrywania praw natury i umożliwiło rozwój współczesnej nauki, prowadzenie badań, a więc i postęp cywilizacyjny.

    Czy zachwyt nad pięknem stworzenia, przyrody nie jest nam zadany jeśli chcemy wielbić chwałę naszego Pana? Więc proponuję zapoznać się z treścią chociażby Ksiąg Mądrości Syracha, których kilka fragmentów pozwolę sobie tu przytoczyć:

    Księga 42:

    Księga 43:
    1 Wspaniałość wysokości, sklepienie o przezroczystej jasności,
    tak wygląda niebo – przepiękny widok.
    Słońce:
    2 Widok wschodzącego słońca mówi [nam],
    że jest ono czymś najbardziej godnym podziwu, dziełem Najwyższego.
    5 Wielki jest Pan, który je uczynił
    i na którego rozkaz spieszy się ono w swoim biegu.
    Gwiazdy:
    9 Wspaniałość gwiazd jest pięknością nieba,
    błyszczącą ozdobą na wysokościach Pana.
    Tęcza:
    11 Patrz na tęczę i wychwalaj Tego, kto ją uczynił,
    nadzwyczaj piękna jest w swoim blasku:
    12 otacza niebo kręgiem wspaniałym,
    a napięły ją ręce Najwyższego.
    Cuda natury:
    13 Rozkazem swoim rzuca On błyskawice
    i szybko wysyła pioruny, sługi swego sądu.
    14 Przez Niego również otwierają się skarbce
    i wylatują chmury jak ptaki.
    15 Swą potęgą wzmacnia chmury
    i bryły gradu zostają drobno pokruszone.
    16 Na widok Jego zatrzęsły się góry,
    a na rozkaz woli Jego wieje wiatr południowy.
    17 Głos Jego grzmotu karci ziemię,
    jak nawałnica wiatru północnego i kłębowisko wichru.
    18 Rozrzuca On śnieg jak osiadające ptaki,
    a jego opad jak chmara szarańczy.
    Piękność jego bieli zadziwia oko,
    a takim opadem zachwyca się serce.
    19 On szron jak sól rozsiewa po ziemi,
    który marznąc jeży się ostrymi kolcami.
    20 Gdy mroźny wiatr północny zawieje,
    ścina się lód na wodzie
    i kładzie się na całym zbiorniku wód,
    przyodziewając go jakby pancerzem.
    21 [Wicher] objada góry, wypala step
    i jak ogień pożera świeżą zieleń.
    22 Nagle lekarstwem na to staje się mgła,
    a po upale rosa spadająca – pocieszeniem.
    23 Według swej myśli On ujarzmił odmęty wód
    i osadził na nich wyspy.
    24 Ci, którzy pływają po morzu, opowiadają o jego niebezpieczeństwach,
    i dziwimy się temu, co słyszą nasze uszy.
    25 A tam, tak nadzwyczajne i dziwne dzieła,
    rozmaitość wszystkich zwierząt i świat potworów morskich!
    27 Wiele moglibyśmy mówić, ale do końca byśmy nie doszli,
    zakończeniem zaś mów niech będzie:
    ?On jest wszystkim!?

    Czyż w tym wszystkim nie ma piękna i czy to wszystko faktycznie jest nudne?
    Możemy tylko żałować i ubolewać, że nie do końca i nie zawsze potrafimy zachwycać się tym, czym obdarza nas nasz Stwórca (i nie tylko przyrodę mam na myśli).

    Przepraszam za ten długi wywód, ale to NUDNE PIĘKNO tak jakoś mnie zainspirowało do dłuższej wypowiedzi.

  9. Komentarz numer 9 przez: ktoś

    Do NN: życiowe piękno? to proste: przeżyć swoje życie pięknie. A co to znaczy przeżyć swoje życie pięknie, to już każdy w swojej duszy powinien na to pytanie odpowiedzieć sam.

  10. Komentarz numer 10 przez: Inka

    Myślę, że każdy w swoim życiu spotyka piękno, ale nie każdy je dostrzega…
    To co dla jednych jest piękne, dla innych wydaje się być tylko szarą rzeczywistością, obok , której przechodzą obojętnie…
    I nie chodzi tu o żadne definicje,bo dla każdego z nas piękno oznacza coś zupełnie innego.
    Warto jest mieć swój „kawałek Raju” na Ziemi…I nieważne czy są to góry , Ziemia Święta czy ławka z widokiem na pływajace łabędzie…ważne aby chciało sie do niego wracać!

  11. Komentarz numer 11 przez: siboov

    Wszystko, co pospolite, nie jest piękne. Przestajemy zwracać uwagę na otaczające nas przedmioty, na ludzi dookoła nas – ponieważ spotykamy ich na codzień, nie zauważamy w nich niczego pięknego czy niezwykłego. Smutne? Może, ale jednocześnie całkowicie normalne.
    NN napisała, że piękno jest nudne. ktoś, że czerpie z niego insirację.Zgadzam się z NN – piękno nie inspiruje. „Nowocześni” artyści dawno już to zrozumieli: przestali skupiać się na formie, ozdobach, a zaczęli patrzeć głębiej – w ludzkie cierpienie, emocje i pragnienia. I choć sztuka taka wydaje się brzydka, w rzeczywistości pomaga lepiej zrozumieć rzeczywistość, przełamać bariery. Nie liczy się wygląd, ale to, co „w środku”. I nie okłamujmy się: wszystko, co fascynujące, jest w pewnym sensie brzydkie. I to ta brzydota jest inspiracją. Nie kwiatki rosnące na łące – one tylko są. I nic więcej.

  12. Komentarz numer 12 przez: niezapominajka

    Piękny dzień dzisiaj! Pięknie skończyl się wczoraj! A co pomiędzy dziś a wczoraj? Noc, sny, On… Przychodzą jak goście. Nie zawsze proszeni, czasem pokraczni, dziwni, czasem starzy przyjaciele, bliscy sercu, dawno niewidziani… Przychodzą i porywają mnie, nie zważając na to, że mogę nie mieć ochoty, że zmęczona po pracy, że mam problemy, że chcę zasnąć i mieć spokój. Nie pytają o zgodę, a ja się nie bronię. Zaczyna się wspólna podróż… Kolory, miejsca, ludzie, historie, zdarzenia, wspomnienia – materiał na scenariusz filmowy. Czasem to kino akcji, czasem komedia, sielanka, ale i dramat… Goście specjalni nie wpadają bez przyczyny, sztuką jest , aby ich nie przegapić.. I…? Budzę się! Wstaje Nowy Dzień! Piękny Dzień!
    Jestem idealistką. Ufam, że „przesuwamy się” w tej podróży dzięki ludziom, którzy podobnie jak ja mają marzenia, dostrzegają piękno świata w rzeczach codziennych, zwyczajnych… Metafizyczny jest dla mnie moment, kiedy np. jem konfiturę malinową i jej smak przenosi mnie do dzieciństwa, do domu Babci..; kiedy słyszę szum drzew, śpiew ptaków.. Odbieram świat intensywnie, zmysłowo. Wącham, dotykam, smakuję, oglądam… To „tutaj” jest najważniejsze. W tym tkwi moja definicja PIĘKNA!

  13. Komentarz numer 13 przez: Dominik

    Do NN:
    Piękno jest nudne i nie inspiruje – tak może twierdzić jedynie osoba pozbawiona wrażliwości lub nienasycona, prowadząca życie w przepychu i przesycie.
    Aby odkryć na nowo znaczenie piękna, proponuję zejść z piedestału i zbliżyć się do ludzi cierpiących, „ukaranych przez los”. Bo piękno smakuje najlepiej przez pryzmat cierpienia.
    Są różne rodzaje piękna i każdy z nas nosi w sobie swoją definicję piękna. Według mnie w pięknie zaklęta jest nadzieja i marzenia. Gdy spotykasz piękno, jesteś w stanie poświęcić wszystko, by ogrzać się w jego blasku. Na widok piękna twoja twarz promienieje radością, a serce bije szybciej. Gdy widzisz piękno stajesz się szczęśliwy i chce ci się żyć. W pięknie odnajdujesz prawdziwy sens istnienia. Współczuję, bo zapewne nie spotkałaś jeszcze swojego piękna w życiu. Ale wszystko przed Tobą! Życzę owocnych poszukiwań! (Pamiętaj, że piękno można odnależć w najprostszych rzeczach)

  14. Komentarz numer 14 przez: NN

    Czytajac Panstwa wypowiedzi jest jedna rzecz ktora
    mnie naprawe smuci a mianowicie : rozmawiamy o dwoch roznych rodzajach „piekna” ( i jest dziwne ze w calej tej wymianie zdan nikt – oprocz Siboov’a- tego nie zauwaza a wrecz przeciwnie: dominuje zjawisko ktore Bochenski nazywa trafnie „Bujaniem o pojeciach bujajacych w oblokach”…). Punktem wyjscia dla dyskusji bylo zdanie „piekno jest nudne”. Wydawalo mi sie oczywistym ze chodzi nam o ten sam problem tj. piekno rozumiane jako kategoria estetyczna,w czym utwierdzil mnie zreszta przyklad „Tak robi mi się np. w Tatrach” autorstwa ~ ktos. Tymczasem wiekszosc z Panstwa zaczela prowadzic polemike z zupelnie innego poziomu merytorycznego mieszajac w to Boga a ze mnie robiac niewrazliwa kaleke umyslowa, ktorj trzeba wyjasniac jakie znaczenie ma dla kultury Pismo Swiete…Litosci !!! Koncepcja piekna jako emanacji boskosci jest mi – zapewniam – znana i w pelni ja podzielam.
    Wypowiedz ~Inki choc odnosi sie bardziej do piekna takiego jakiego definicja zajmuje sie estetyka (a w mniejszym stopniu do piekna takiego jakie rozumie filozofia Ojcow Kosciola) to niestety moim zdaniem jest troche niespojna…Z jednej strony Inka pisze ze „nie kazdy dostrzega piekno” z czego mozna wnioskowac ze piekno jest wartoscia uniwersalna, a z drugiej strony mamy konkluzje: „dla każdego z nas piękno oznacza coś zupełnie innego”…Czytajac natomiast wypowiedz niezapominajki mam nieodparte wrazenie ze jest ona trenerem programowania neurolingwistycznego…pozdrawiam, NN

    P.S. Bylabym wdzieczna gdyby xmj naswietlil nam sprawe piekna w teologii i piekna w estetyce, na pewno byloby to duzym uproszzceniem dla przebiegu dyskusji…i nie stwarzalo zagrozenia dla zjawiska, ktore drastycznie nazywam belkotem…

  15. Komentarz numer 15 przez: ~...~

    Pragnę zauważyć, że punktem wyjścia do pisania komentarzy było zapytanie „A czy Ty spotkałeś PIĘKNO?”. Takie pytanie postawił autor tego bloga. Wydaje mi się, że osoby tu zaglądające (czy na jakikolwiek inny blog), winny szanować wolę prwadzącego i skłaniać się ku udzielaniu odpowiedzi na konkretnie stawiane przez niego zapytania, itp. W obecnej sytuacji dochodzi do swoistego zamieszania. Osoby chcące udzielić odpowiedzi na pytanie postawione przez autora, a reprezentujące (nikogo nie urażając) różny poziom intelektualny, są „zbijane” i w pewnym sensie obrażane przez osobę operującą niekoniecznie dla wszystkich zrozumiałym słownicwem i szukającej odpowiedzi na postawioną przez siebie tezę. Istnieje również obawa, że część osób chcących podzielić się swoimi wrażeniami o spotkaniu piękna, z pięknem, ze względu na swoją wrażliwość, jak również uniknięcie niekoniecznie miłego komentarza w stosunku do swojej wypowiedzi, po prostu zrezygnują, a tego chyba chcielibyśmy uniknąć. Tego rodzaju dyskusjom, wydaje mi się, może posłużyć forum, np. parafii św Piotra Ap. (podany jest właściwy link do tej strony), gdzie będą mogły się wypowiedzieć osoby faktycznie zainteresowane danym zagadnieniem w konkretnym jego zarysie.

  16. Komentarz numer 16 przez: jaś

    http://www.opoka.org.pl/biblioteka/M/MR/szkola_slowa_bozego2.html

  17. Komentarz numer 17 przez: ktoś

    Do NN: Tatry to nie tylko estetyka, a piękno ich to nie tylko wrażenie. To znacznie coś więcej. Ludzie gór wiedzą o czym mówię.

  18. Komentarz numer 18 przez: xmj

    Dziękuję za burzliwą dyskusję o pięknie,?Bo piękno na to jest, by zachwycało. Do pracy ? praca, by się zmartwychwstało?(Norwid). Zachwycam się Waszą pracą pod moją strzechą.Czy zmartwychwstaniemy? W te dni listopadowe więcej o tym myślimy.Zrodzi się zapewne kolejny temat do dyskusji.Życzę każdemu odnalezienia „kawałka Raju”-tej Ziemi Obiecanej. Spotkania z PIĘKNEM, które nie będzie nudne,nie zrani, nie obrazi a zachwyci codziennością, brzydotą czy estetyką i co najważniejsze poprowadzi do ZMARTWYCHWSTANIA.
    PS
    Piękno w teologii? Zachęcam do przeczytania książki:”Sztuka ikony.Teologia piękna”, autor: Paul Evdokimov, Wydawnictwo Księży Marianów MIC.

  19. Komentarz numer 19 przez: niezapominajka

    W wolnych chwilach zaglądam na stronę ks. Macieja. Czytając myśli, oglądając zdjęcia, odnajdywałam siebie… Dotąd sądziłam, że jest ona tworzona z myślą o ludziach „czujących inaczej”… Nie ulega wątpliwości, iż każdy może wyrazić swoje zdanie. Czy jednak chodzi o wyrażenie swojego zdania? Reguły, widać, zmieniły się.Czy zamienia się to w uczestnictwo w prowokacji ze strony nieszczęliwej, w moim mniemaniu, być może i zakompleksionej osoby, która ukrywa się pod pseudonimem NN i próbuje wciągnąć innych do swej gry? Która nie jest polemiką, lecz atakiem… Mnie osobiście, szkoda na to czasu… Nie mam zamiaru prowadzić „dyskusji” z kimś, kto „odbiera na zupełnie inych falach”… Żałuję tylko, że niniejsza strona traci swój urok. I być może zniechęci do dzielenia się swymi refleksjami… Bo i po co?

  20. Komentarz numer 20 przez: dominus

    Niezapominajko, obraziłaś się, bo NN ma trochę więcej wiedzy nt. piękna niż reszta adwersarzy? To, że myślimy różnie jest piękne, bo możemy się tą różnorodnością ubogacać.

Napisz komentarz

Nick

Mail (wymagany)(nie będzie publikowany)

Strona www